| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Pływaki ( spławiki) sbirulino. | |
| | longin | 04.01.2013 16:07:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #1128661 Od: 2009-12-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Pływak (spławik) sbirulino. W naszych sklepach od pewnego czasu można kupić spławik, jedni nazywają to pływak sbirulino lub spidulino. Jest to nazwijmy go pływak wykonany z plastiku. Są pływające, tonące i tzw. neutralne. Czyli takie, które ani nie toną, ani nie pływają na powierzchni. Znany jest łowcom morskiej troci z plaży. Pierwsi zaczęli go używać Włosi do połowów pstrągów. Po czym rozprzestrzenił się na Europę zachodnią. Szczególnie popularny w Dani i Niemczech.. Używany do połowów troci morskiej z brzegu (plaży). Są modele, które można napełniać wodą, do uzyskania właściwej wyporności. Co to jest sbirulino? Jest to pływak o wrzecionowatym kształcie, z przelotową rurką przez środek. Trochę przypomina kulę wodną. Ale, że jest wrzecionowaty i przelotowy to rzuty tym „pływakiem” są o wiele dalsze niż kulą wodną. Czy „urządzenie „ to jest dopuszczalne do wędkowania w Polsce? Nigdzie nie znalazłem informacji, że nie wolno go stosować. Na pewno nie wolno nim obciążać sztucznej muchy w wodach krainy pstrąga i lipienia. Może być to, poczytane jako ciężarek. Co jest niedopuszczalne! Przy połowach troci na muchę z plaży, jest stosowany z bardzo dobrym skutkiem. Do czego służy? Przy pomocy sbirulino możemy podawać bardzo lekką przynętę (np. skórkę chleba) na dalekie odległości. Jak używać pływaka? Podobnie jak rurkę antysplątaniową. Nawlekamy go przed przyponem, który najlepiej zabezpieczyć krętlikiem i stoperem gumowym. Długość przyponu w zależności od potrzeb od 1 m do 1,5 m. Czasem więcej. Wszystko razem nie może być dłuższe niż wędzisko. Tak, aby dało się zarzucić. Absolutnie nie należy blokować pływaka od strony wędkarza. Byłaby to samołówka. Gdzie używać? Ja od czasu do czasu używam sbirulino do połowów na martwą rybkę. W miejscach gdzie jest dużo roślinności dennej (np.moczarka kanadyjska), w której ciężarek tonie pociągając za sobą przynętę. Ryby mają ją trudności w jej odszukaniu. W dołach i odmętach rzecznych o wstecznym prądzie. Przynęta przesuwa się wraz z prądem wody. Penetrując znacznie większy obszar dna niż, zakotwiczona ciężarkiem dennym. Jak również w mocno zarośniętych akwenach wodnych do łowienia powierzchniowego. Umożliwia ściągnięcie zestawu prawie nie zahaczając o rośliny wodne. Stosując pływaki tonące można przynętę umiejscowić na dnie lub bardzo blisko dna. Pływające umożliwiają podanie jej na powierzchnię wody. Łowiąc na owady czy koniki polne, czasem chrabąszcze np. klenie, wzdręgi itp. A tak zwane neutralne? Można przynętę umieścić w „pół wody”. Jednym słowem dostosować podanie przynęty na głębokość, na której żerują ryby. Z tego, co mi wiadomo na śródlądziu pływak sbirulino jest prawie nieznany. Stosują go, jak wspominałem wcześniej na razie łowcy troci morskiej. Przynętą wówczas jest sztuczna muszka. Bywa,że przy mocnym rzucie przypon owiją się wokół pływaka. Można temu zaradzić przez dodanie, pomiędzy pływak a przypon jak najdłuższej rurki antysplątaniowej zakończonej z obu stron krętlikami. Coś jakby dodatkowy przypon o pół numeru. cieńszy od głównej żyłki. Umocowany jak najbardziej na „sztywno”. A do drugiego krętlika dowiązujemy właściwy przypon z przynętą. Takie zabezpieczeni jest przydatne tylko w momencie wykonywania bardzo dalekiego rzutu. Podobne rozwiązanie znalazłem na jednym z portali wędkarskich. W innym przypadku, kiedy rzut nie jest zbyt odległy można zrezygnować z tego elementu. Wystarczy przyhamować nie co żyłkę tuż przed zetknięciem się z wodą zestawu. Co powinno zapobiec splątaniu się przyponu. Ostatnio wpadłem na pomysł aby pół krętlika wkładać do rurki termokurczliwej i ją zgrzać z obu końców. Także z rurki wystaje tylko pół krętlika. Powinno to być w miarę sztywne i zapobiegać plątaniu się przynęty i przyponu z pływakiem. Nie wiem czy to się sprawdzi, bo jest jeszcze „ciepłe”. Nie bardzo mam go gdzie wypróbować. Niestety zima! Mam nadzieję, że przybliżyłem kolegom trochę wiadomości jak i do czego stosować pływak czy spławik sbirulino. Na zdjęciach pływaki (spławiki) o różnej gramaturze i wyporności. Matowy to tonący, podłużny przeźroczysty to neutralny, czworokątny to pływający. Oraz dwa pływaki do napełnienia wodą. Na kolejnym zdjęciu trochę nieudolny (nie mam pojęcia o grafice komputerowej) schemat montowania przyponu z rurką antysplątaniową lub termokurczliwą.
Mam nadzieję,że ukarze sie tez na wedkarstotv. _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! | | | Electra | 01.01.2025 00:23:44 |
|
| | | ryzel1976 | 04.01.2013 17:45:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Posty: 738 #1128981 Od: 2010-2-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja spotkałem się z tym sbirulino chyba ze cztery lata temu na Zielonej. Pokazał mi to pewien Niemiec ,który przyjechał na odwiedziny do swoich teściów. Obok mnie wędkował tez starszy pan ,który bardzo dobrze komunikował sie w języku germańskim z w/w Niemcem. Pokazywał nam i tłumaczył na czym polega ten pływak. Gość zwyczajnie używał sbirullino zamiast sprężyny lub koszyczka zanętowego z rezultatami. Przeważnie duże leszcze. Tyle pamiętam. Czytałem też w prasie na ten temat. Longin jeżdżę na wylewy zb. Kozłowa Góra w miejscowości Niezdara ( wiesz gdzie to jest ). Są tam bardzo płytkie i zarośnięte miejscówki do których jest ciężki dostęp sprężyną lub koszyczkiem zanętowym. Liniska i lechole pływają tam potężne o Karpiszonach nie wspomnę. Zakupię kilka tych pływadełek o różnej wyporności. Kto wie ? Być może zdają egzamin na mojej miejscówce. Ja dziękuję za przypomnienie . | | | glizdziarz | 04.01.2013 18:00:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bełchatów
Posty: 1139 #1129000 Od: 2010-2-21
| Świetny tekst. Zastanawiam się nad użyciem ich na sandacza. _________________ Mieszkam obok "wielkiej dziury", z której za ćwierć wieku będzie piękne jezioro | | | longin | 04.01.2013 20:03:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #1129141 Od: 2009-12-17
| Wiem Damian gdzie to jest.Tonący sprawdzi się na zicher A pływający ze skórką chleba, jako przynętą na 100%. Grześ nie masz co myśleć. Sprawdzone. Działa z żywcem i trupkiem _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! | | | korzun04 | 04.01.2013 23:56:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nidzica
Posty: 659 #1129499 Od: 2010-2-13
| Przed zastosowaniem w/w "cudeńka" warto się zaznajomić z literą prawa wg. regulaminu pzw. Podaję link:http://www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4771 To tak dla świętego spokoju " gdyby się trafił jakiś mądraliński strażnik "teksasu"
Andrzej- świetny tekst, masz lekkie "Pióro", proszę o więcej! | | | longin | 05.01.2013 14:14:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Będzin.
Posty: 1469 #1130117 Od: 2009-12-17
| Nie jest to spławik, ani tym bardziej wskażnik brań. Jest to raczej ciążarek. Nie widzę tu żadnego przekroczenia przepisów jeżeli przy użyciu pływającego sbirulino, łowimy na skórkę chleba z powierzchni.Na kulę wodną można,a na to nie? Nie ma przekroczenia przepisów jeżeli dajmy na to przynętą będzie żywiec czy martwa rybka zarzucona na grunt. Nawet spiningując to według mnie, było by naciąganiem przez strażnika,że pływak pokazuje branie. Przy spinningu branie się raczej czuje nie widzi! Nawet na powierzchni. Czuje się nie widzi. Znając naszych strażników mogą się w wielu przypadkach doczepić.Z powodu nie znajpmości rzeczy. Do wędkarzy na pewno do kłusoli raczej nie, bo mogą w pysk oberwać. _________________ Jestem Polakiem gorszego sortu! I szczycę się tym!!! | | | ryzel1976 | 06.01.2013 23:23:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Posty: 738 #1131986 Od: 2010-2-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Wiosna wytestuje . Miejscowa piekna | | | pisaq | 20.02.2013 21:00:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 22 #1200933 Od: 2011-6-9
| Moim zdaniem nie jest to spławik, a raczej pływak/obciążenie. Ma ułatwić daleki rzut i utrzymać przynętę, a obserwacja brania (jeszcze przy tym kolorze - butelka po wódce Absolut) to już nasz problem. Z powodzeniem stosowane w spinningu morskim. Jeden z moich znajomych łowił tak niedawno łososie - zestaw spinningowy, spirolino i sztuczna muszka. Kolejny kolega chce użyć tego do łowienia jazi i wzdręg na spinning. Zamówiłem ostatnio kilka sztuk tego czegoś na sklep. Firma Żaksą, model pływający, gramatura 10g. _________________ Catch and release for the future | | | Electra | 01.01.2025 00:23:44 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|