| |
maniekpc | 09.03.2010 17:54:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 333 #486354 Od: 2010-2-13
| Zyczę chłopakowi jak najlepiej, bo nasz jest, ale cienko to widzę. |
| |
Electra | 11.05.2024 17:07:26 |
|
|
| |
maniekpc | 09.03.2010 18:38:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 333 #486410 Od: 2010-2-13
| Życzę mu jak najlepiej, ale mimo to nie mam wielkich złudzeń. Tak jak mówisz "pożyjemy..." |
| |
spines21 | 09.03.2010 18:39:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: częstochowa
Posty: 56 #486411 Od: 2009-12-1
| szans dostał wielką-teraz wszystko w jego rękach i głowie.życzę mu jak najlepiej. a czy to była walka wszech czasów to przekonamy się jak się odbędzie.
|
| |
maniekpc | 09.03.2010 18:47:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bydgoszcz
Posty: 333 #486418 Od: 2010-2-13
| Słuszna racja. Daj mu Boże i nam również, cieszyć się po walce. |
| |
rubin44wr | 09.03.2010 19:01:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 148 #486434 Od: 2009-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Jest skromny nie wywyższa się jak ta ciota Najman.Życzę mu jak najlepszych wyników w sporcie jaki reprezentuje.Dodam ,ze potrafi się wypowiedzieć mądrze i z sensem.Jestem z Sosnowskim . |
| |
okonhel | 09.03.2010 19:49:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486500 Od: 2010-2-21
| Myślę że to jeszcze za wysokie progi dla Alberta. Nie ma na koncie walk z trudnymi przeciwnikami, więc nie nabył odpowiedniego doświadczenia. Ma piękny ranking ale to nie byli wysokiej klasy pięściarze. Sercem za nim ale nie da rady... |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 20:54:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #486630 Od: 2010-1-19
| okonel chyba się zgodzę w malym stopniu z twoim zdaniem. jednak jak to się mówi sosnowski lubi wyzwania , właśnie to nadeszlo . myślę że ma szanse . czasami tego typu motywacja daje zajefajne efekty. wierzę że powalczy i da z siebie wszystko nie jak inni .on raczej nie wymięka. jeżeli przetrwa pierwsze trzy rundy może zrobic nam miłą niespodziankę. co prawda kliczko i jeden i drugi to cwane lisy a z sosnowskiego walk mogą jedynie wywnioskować że to latwy kąsek . czuję że albert ma w swoim repertuarze niespodziankę i wszytkie karty jego nie zostały jak dotąd odkryte trzymam kciki _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
okonhel | 09.03.2010 21:02:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486666 Od: 2010-2-21
| Kciuki będą trzymać wszyscy ale to niewiele pomoże. Albercik niema nokautującego "kopnięcia". Bez tego w wadze ciężkiej trudno, musiałby mieć technikę i serce Evandera H. Kliczkowie są cwani i mają wspaniałe warunki. Trzymają każdego na dystans i męczą prostymi nie wdając się w przepychanki i nie tracąc energii. Spokojnie punktują bo mają długie łapy - taktyka na pięć. Jak uznają że przeciwnik "dojrzał", przyspieszają i po walce. Chociaż jednemu ostatnio nie chciało się (Witalij) i punktował pretendenta do końca. A tamten nie podjął walki tylko robił cyrk. Coś próbował w ostatniej rundzie ale to za mało by wygrać. To waga ciężka i czasem jeden mocny cios decyduje ale Albert nim nie dysponuje. |
| |
rycerz930 | 09.03.2010 21:26:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łódź .
Posty: 145 #486729 Od: 2010-2-14
| Sosnowskiego oglądałem już na jakiejś gali kilka lat temu . Cały czas o nim coś słychać , ale żadne spektakularne sukcesy to nie są . Cały czas myślałem sobie że powoli pnie się po drabinie bokserskiej kariery , że jest to celowe . Gdy przed paroma minutami przeczytałem tą zapowiedź pomyślałem że w końcu dostał swoją szansę , ale teraz po tym co napisał Okonhel i inni , zaczynam zmieniać zdanie . Może został celowo wybrany przez zespół Kliczki , bo nie ma doświadczenia z tej klasy bokserami , może brak nokautującego ciosu również przyczynił się do wybrania go ? Jest wiele niewiadomych . Czym kierował się team kliczki trudno powiedzieć ? Sercem oczywiście będę za Albertem , jaki będzie wynik zobaczymy ? |
| |
okonhel | 09.03.2010 21:53:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486808 Od: 2010-2-21
| Team Kliczki proponuje walkę tym, którzy się na nią zgodzą i coś tam znaczą na rynku. A przede wszystkim chcą walczyć w Europie (sędziowie). Aktualnie nie ma fighterów w tej wadze. Tyson i Holyfield na emeryturze Lenox Lewis też. To byli ostatni wielcy bokserzy w tej kategorii. Walujew - karykatura boksera, ma tylko gabaryty i sędziów za sobą. Z dziadkiem Holyfieldem walkę przegrał 9 z 12 rund ale sędziowie byli wtedy w bufecie - wrócili podpisać wypełnione karty punktowe. Ostatnie walki Kliczków - Areola - kelner z ambicją parcia naprzód, Johnson - jakiś komik z kabaretu, Haye - nie potrafił sobie z Walujewem poradzić ale w przeciwieństwie do Holyfielda miał swoich sędziów. Sam bał się podejść i zaatakować Walujewa. Holyfieldowi mógłby co najwyżej worek na treningu trzymać lub mineralną podawać. Kliczkowie nie mają z kim walczyć a zarabiać trzeba bo są sporo po trzydziestce a to ostatni dzwonek!!! Dlatego padło na Alberta - niezły rekord (1 porażka przez KO), jakiś zdobyty pas, fajnie zbudowany, ktoś tą walkę obejrzy, przynajmniej trochę kobiet. |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 22:09:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #486850 Od: 2010-1-19
| okonhel ,z tą tezą się zgadzam jednak mam nadzieję ze albert jak sam mówi jest perspektywicznym obiecującym bokserem . lubię oglądać dobry boks,liczę że taki będzie _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
Electra | 11.05.2024 17:07:26 |
|
|
| |
okonhel | 09.03.2010 22:35:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486908 Od: 2010-2-21
| Jest szansa bo Kliczkowie mają swoje lata, szczególnie Witalij. Trzeba się przygotować świetnie kondycyjnie, pchać się do półdystansu i ciągle wywierać presję. Chris Areola chciał tą presję wywierać ale nie potrafił skutecznie skrócić dystansu i pozostać blisko Kliczki. Co podszedł to tamten odchodził i punktował prostymi na które Areola nie miał recepty bo zapomniał że jest coś takiego w boksie jak zejście z linii ciosu czy balans ciałem. Był sztywnym , łatwym do trafienia celem, upartym i twardym ale to za mało aż w końcu pękł i się popłakał. Samym chodzeniem za Kliczką walki się nie wygra. Trzeba atakować jak Tyson dawniej - doskok, seria i odskok. Po kilku udanych skróceniach dystansu, nie miał zazwyczaj już do kogo doskakiwać bo sędzia przerywał walkę. Ale do tego trzeba mieć szybkość, agresję, siłę i mocny cios. Tyson to wszystko miał. A przede wszystkim "kopnięcie" - wyprowadzone z pełnym skrętem ciała "z grzbietu". Tego miedzy innymi brakowało Andrzejowi Gołocie - ktoś za młodu nie włożył mu w nawyki techniki ciosu - i Andrzej uderzał tylko rękoma. Nie było tego skrętu, więc nie było odpowiedniej siły. Andrzej przeciwników obalał ale nie "wyrywał z butów", przez co przegrał np walkę z Grantem. Mieć 2 razy w 1 rundzie gościa na dechach i nie wygrać - tylko ktoś kto nie ma ciosu tak potrafi. |
| |
okonhel | 09.03.2010 22:40:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486917 Od: 2010-2-21
| Z całym szacunkiem dla Alberta ale ten Williams to kto? Z tego co widzę to nawet nie kelner tylko kucharz. Albert opuszczał lewą rękę, aż się prosiło palnąć go prawym a Williams nic - prawa służyła mu do klinczowania a jest praworęczny.... |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 22:45:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #486929 Od: 2010-1-19
| mam nadzieję że podczas tej przyszłej walki pan kostyra nie wyskoczy z jakimś nowym ciekawym tekstem typu: trafiony i zaczął poruszać się jak ketchup w oleju.. przyznam szczerze że czasami potrafi mnie rozłożyć owymi porównaniami na łopatki poczekamy zobaczymy _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
okonhel | 09.03.2010 22:48:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486935 Od: 2010-2-21
| Też lubię jego teksty. Próbowałem sobie wyobrazić ten ketchup w oleju p. Andrzeja ale wyobraźni nie starczyło żeby wprawić to w jakiś ruch. Za to brzuch mi się mocno ruszał od śmiechu. Kliczkowie rozumieją po Polsku więc p. Andrzej mógłby przed walką otumanić Kliczkę takim tekstem - resztę dokończy Albert. |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 23:00:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #486964 Od: 2010-1-19
| _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
okonhel | 09.03.2010 23:05:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486973 Od: 2010-2-21
| Coś się tym razem Piotrze nie rozpisałeś... Widzę że już tylko my dwaj na tym "ringu" zostaliśmy.. Kibicował będę Albertowi a wygra lepszy. Lepszej szansy pokazania się i wejścia na bokserskie salony mieć nie będzie. I tą jedną szansę musi wykorzystać. Sport polega na tym żeby dążyć do zwycięstwa i wygrywać. Porażka zawsze boli ale nigdzie tak bardzo jak na ringu.... |
| |
okonhel | 09.03.2010 23:07:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: HEL
Posty: 629 #486977 Od: 2010-2-21
| A tu w międzyczasie Roman wkroczył. Sędzia czy Michael Buffer na emeryturę poszedł? |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 23:16:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #486994 Od: 2010-1-19
| właśnie coś go nie widać. chory czy co _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
Dyrekto | 09.03.2010 23:19:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #487002 Od: 2010-1-19
| ja chciałbym żeby zrobili go uczciwie, nie na piękne oczy . jak pisałem wcześniej lubię dobry boks .niestety i tu mamona robi furorę mieszając w tej dyscyplinie _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
Electra | 11.05.2024 17:07:26 |
|
|