| |
kowson77 | 16.02.2010 18:59:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #455668 Od: 2010-2-11
| Dawno, dawno temu, no może nie tak dawno, bo na początku 2008 roku, będąc nad łowiskiem Okoń z moimi serdecznymi przyjaciółmi, przypadkowo nagrałem telefonem komórkowym parę ujęć z nad wody. W ten właśnie sposób powstał pierwszy filmik wędkarski. Z punktu widzenia każdego, szanującego się operatora - potworny gniot, będący jednak dla mnie miłą pamiątką i momentem narodzenia się wielu pomysłów. Pewnie kilku kolegów miało wątpliwą przyjemność oglądać te wypociny. Pozostałych zapraszam do obejrzenia tego „dzieła” na poprawę humoru
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ FILMY » DARMOWA REJESTRACJA
Jak będę miał chwilkę, dodam resztę moich „potworków” (z krótkimi opisami) nagranych przed powstaniem NWTI
|
| |
Electra | 05.01.2025 09:47:58 |
|
|
| |
salto | 17.02.2010 11:52:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 570 #456736 Od: 2010-2-15
| Tak mi sie wydaje że jakiś czas temu to widziałem na you tube i podobne. _________________ Łowię bo lubię
|
| |
salto | 17.02.2010 12:58:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 570 #456809 Od: 2010-2-15
| Pamiętam też filmik Bieszczady-wspomnienie wakacji i bergiel. _________________ Łowię bo lubię
|
| |
kowson77 | 17.02.2010 20:21:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #457899 Od: 2010-2-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Wisła Warszawa Od Spójni na wschód i zachód
Spójnia to miejsce gdzie łączą się dwa światy. Betonu i hałasu oraz ciszy i nadwiślańskiej przyrody. Wędkarz przyjeżdżający nad wodę ma dostęp do paru bardzo ciekawych i zróżnicowanych miejsc oraz szansę na spotkanie wielu gatunków ryb.
Opis zacznę od Mostu Gdańskiego Dla wielu wędkujących Warszawiaków miejsce wręcz kultowe. Jeszcze parę lat temu ciężko było znaleźć dobre stanowisko nad wodą. Co ciekawsze miejscówki były wiecznie oblegane przez stałych bywalców. Goszcząc tam w zeszłym roku z wędkami, zauważyłem, że woda nie jest już tak okupywana jak kiedyś i można spokojnie połowić. Miejsce uatrakcyjnia fakt, że po schodkach na górę trafimy do knajpy „Pod rurą” gdzie można się schłodzić zimnym piwkiem lub przekąsić szybkie danie z grilla. Są niestety również wady. Przez most przejeżdżają tramwaje i co jakiś czas pociągi. Po paru godzinach zaczyna się to robić trochę uciążliwe.
Pod samym mostem zalegają fragmenty nie wyciągniętych do końca starych przęseł oraz gruz i kamienie. Uciąg silny i stosunkowo płytko. Fenomenalne stanowiska brzan. Niestety prawie każdy rzut zestawu do wody kończy się jego zerwaniem. Kilkanaście metrów w dół rzeki, czyli po lewej stronie mostu woda zaczyna się trochę uspokajać i robi się wyraźnie głębiej. Tu również na dnie zalegają wielkie głazy, rumowiska gruzu i inne przeszkody niewiadomego pochodzenia. Zaczepów jest jednak dużo mniej niż pod mostem i da się łowić każdą metodą.
Na spinning jest spora szansa na sandacza a w wolniaczkach często czai się szczupak. Na niewielkie woblerki może nam się udać podejść klenia lub jazia. Amatorzy zasiadek na białą rybę mogą liczyć na płoć, krąpia, certę, leszcza lub brzanę. Czasami trafia się sumik.
Nad wodę polecam się udać w godzinach wieczornych. Pozwoli nam to uniknąć tłumu spacerowiczów i potencjalnych gapiów. Po zmroku woda ożywa. Aktywne przez moment stają się hordy wiślanych rap. Wynagradzane zostaje czekanie na grubsze leszcze i brzany. Tych ostatnich mamy szansę podczas nocy złowić parę sztuk.
Przemieszczając się kilkaset metrów w dół rzeki dotrzemy do „ambony” - cumowiska i przystanku dla tramwajów wodnych. Wybetonowany brzeg po prawej stronie „ambony” jest wygodnym miejscem do zasiadki na leszcza lub postawienia żywca, zaczepów niewiele, woda głęboka przy brzegu wolniak. Po zmroku pojawiają się dyżurni amatorzy sandaczy. W tym sezonie miałem tu spotkanie z szczupakiem, po którym długo nie mogłem dojść do siebie. Spotkanie niestety przegrałem w pierwszych minutach walki.
Następnym przystankiem jest wysoka burta na wysokości sklepu wędkarskiego przy „Spójni” To miejsce dedykuję wędkarzom, którzy nie uznają nudy nad wodą. Stawiając dwa feederki z koszyczkami nie opędzimy się od brań. Blisko brzegu stacjonują ławice cert i krąpi, trafiają się sapy i leszcze. Nie proponowałbym zbyt delikatnych zestawów, łowisko również obfituje w brzany.
Kawałek dalej betonowy bulwar ustępuje przyrodzie. Wąska drużka wije się przez niewielki las, las gdzie może zaskoczyć nas dzik i gdzie przez moment zapominamy, że jesteśmy prawie w centrum Warszawy. Po kilkuset metrowej przeprawie przez chaszcze docieramy do niewielkiej zatoki. Przy wysokim stanie wody wymarzone miejsce na spotkanie grubych leszczy. W dołkach przy brzegu mamy szansę zmierzyć się ze sporym szczupakiem. Przy niskim stanie wody możemy miejscówkę ominąć i udać się prosto na stary, rozmyty kanałek ściekowy. Wstyd się przyznać, ale będąc jeszcze bardzo młodym człowiekiem spędzałem tutaj mnóstwo czasu. Miejsce systematycznie zanęcane przez kolektor wabiło oprócz ryb, całą masę amatorów darmowego mięcha. Kilogramami trafiały do siatek wielkie leszcze, krąpie, brzany i ogromne jazie. Ryby często medalowe aczkolwiek raczej nigdy nie zgłaszane. Teraz, gdy kolektor zakończył swoją działalność ryby trzeba zanęcić własnoręcznie a ich ilości nie będą już tak powalające, lecz łowisko dalej jest bardzo atrakcyjne. Przeważają jazie, czasem podejdzie brzana a jeśli uda nam się przeprawić na niewielką rafkę naprzeciw kolektora możemy zostać na noc i zmierzyć się ze sporym sumem. Ja mierzyłem się dwa razy i dwa razy przegrałem po prawie godzinnych holach.
Mijamy usypany z cegłówek cypel za kolektorem (świetne miejsce na brzany) a jeśli trafimy na niski stan wody naszym oczom ukażą się wielkie kamienie wystające z wody oraz resztki wielkiego pnia opierającego się od lat nurtowi Wisły. Jeśli jesteśmy akurat wyposażeni w niewielkie smużaki i podkradniemy się po cichutku na długość rzutu na delikatnym zestawie zagoszczą klenie w zaskakujących wręcz ilościach. Podczas polowań na te spryciule, czasami udawało mi się zdjąć harcującego między kamieniami bolenia.
Następnym przystankiem jest „plaża emerytów” miejscówka dla koneserów ciężkiej wiślanej przystawki. Rytmicznie podskakujący spławik będzie świadczył, że nad piaszczystym dnem przesuwa się stado leszczy lub pokaźnych cert.
Dalej w stronę Mostu Grota Roweckiego teren zaczyna się robić coraz bardziej dziki a część brzegu niedostępny. W małych, ukrytych w gąszczach głębokich zatoczkach możemy zaczaić się na suma. Zostając na noc oprócz spreju na komary warto wyposażyć się w coś, co mogłoby odstraszyć dziki i bezpańskie psy.
Udając się nad Wisłę pamiętajmy, że jest to rzeka nadzwyczaj kapryśna i dzień dniu na niej nie równy,
Udanych łowów.
autor Sebastian Kowalczyk |
| |
kowson77 | 17.02.2010 20:22:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #457906 Od: 2010-2-11
| Mam nadzieję, że w tym sezonie, będą chętni na wspólne wędkowanie w tej okolicy |
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:10:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458045 Od: 2010-2-11
| Stop klatki z filmu "Warszawskie brzany" jak zawszę przepraszam za jakość niestety stop klatki tak wychodzą. Obiecuję w tym zezonie zaopatrzyć się w aparat |
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:17:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458065 Od: 2010-2-11
Ilość edycji wpisu: 1 | wywiady z miejscowymi wygami na temat połowu brzan
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:18:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458068 Od: 2010-2-11
| klenik 51cm
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:19:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458072 Od: 2010-2-11
| brzanka
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:20:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458073 Od: 2010-2-11
| brzanka nocą
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:24:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458091 Od: 2010-2-11
| Dodam jeszcze, że nie tylko zapraszam na wspólne połowy w tym roku ale również zapraszam do odkrywania Wisły na nowo z muchówką. |
| |
Electra | 05.01.2025 09:47:58 |
|
|
| |
Dyrekto | 17.02.2010 21:32:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kalisz
Posty: 266 #458122 Od: 2010-1-19
| kowson wyrażę to tak ,jeszcze nie udało mi się złowić nawet cienia takiej brzany zazdroszczę , albo nie - inaczej- ja też już niedługo taką złowię _________________ "życie to wieczna tułaczka pośród przeciwności losu" piotr s. alias dyrekto |
| |
kowson77 | 17.02.2010 21:58:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458222 Od: 2010-2-11
| Zdjęcia do filmu zamknęły się w dziesięciu wypadach nad wodę. Udało mi się złowić około dwudziestu sztuk. Niestety żadna nie przekroczyła wagi 3kg. W tym roku planuję podobny maraton i prawdopodobnie będę dysponował łódką. Dwanaście lat temu złowienie brzany warzącej około 5kg (mój prywatny rekord 4.80kg a na kiju miałem o wiele większe) nie było żadnym wyczynem. Teraz jest trudniej o takie ryby, chociaż opowieści miejscowych wyjadaczy brzmią zachęcająco. |
| |
kowson77 | 17.02.2010 22:07:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458264 Od: 2010-2-11
| Kolego Dyrekto, na pewno złowisz dużo większe brzany. Bystry nurt, twarde kamieniste dno, mocny sprzęt oraz cierpliwość – efekt murowany. Jest jeszcze parę „brzanowych patentów” ale o tym będzie w filmie
|
| |
ysy_w | 17.02.2010 22:39:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: warszawa
Posty: 614 #458385 Od: 2010-2-14
| kowson - ja też zapuszczam się w te okolice. Więc spotkanie to tylko kwestia czasu - albo ustawki W Wiśle pływają naprawdę ogromne brzany. Dwa lata temu widziałem spław barwenki, którą oceniam ( " na oko " ) na jakieś 7 kg !!! Wąsiska jak u Zagłoby... Mój kolega łowił z łódki i zaciął ogromną brzanę. Grzecznie szła w stronę łódki i gdy była pod pokładem nawet się nie zatrzymała tylko poszła pod prą. Jako że kumpel był przygotowany na dużą rybę dokręcił hamulec... Ryba postawiła w poprzek głównego nurtu ( !!! ) 6-o metrową, ciężką, drewnianą pychówkę o wadze ponad 200 kg !!! Ależ to musiała być siła.... _________________ łysy wąż |
| |
kowson77 | 17.02.2010 23:01:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458465 Od: 2010-2-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Kamilu, ustawki zaczniemy jak tylko warunki atmosferyczne się poprawią a to mam nadzieję nastąpi niebawem. No i Szaloną trzeba wyciągnąć z domu jeśli gips już jej zdjęli |
| |
kowson77 | 17.02.2010 23:34:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458546 Od: 2010-2-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Zapraszam wszystkich również nad San. Nad tą piękną rzeką bywam minimum trzy razy w roku. Bieszczady same w sobie są piękne wiec zbytnio ich reklamować nie trzeba. Miłośnicy dzikiej wody powinni być zachwyceni. Jeśli kochacie ciszę i spokój polecam. Datę pierwszego wypadu podam dużo wcześniej. Dodam, że na pewno będziemy coś tam kręcić
Stop klatki z filmu „wędkarstwo muchowe pierwsze kroki”
Bieszczady i San
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
lipki i kropek
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Po czym poznać, że wędkarz jest w Bieszczadach? Po cieszącej się od świtu do zmroku gębie.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
197cm120kg | 18.02.2010 08:52:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 91 #458716 Od: 2010-2-15
| Jeśli tegoroczna woda nie zabierze przystani sum to zapraszam na Wisłę z łodzi.Dawno nie łowiłem poniżej Poniatoszczaka bo miałem tam niespodzianki na haku (pod..... ,pre.........)Może coś się zmieniło.Chętnie pomogę w udokumentowaniu łowisk wiślanych z łodzi. _________________ Wędkuje z łódki .Wisła i Mazury okolice Mrągowa |
| |
kowson77 | 18.02.2010 11:12:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 232 #458824 Od: 2010-2-11
| Teoretycznie, śmierdziele są pozamykane, jednak kanał na Karowej odpalili na jesień i szedł jeszcze chyba w grudniu. Jak jest teraz? Nie wiem. Praska strona jest czysta. Z zaproszenia na łódkę przyjemnością skorzystam. |
| |
salto | 18.02.2010 13:19:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 570 #459040 Od: 2010-2-15
| Wracając do Bieszczad to powiem tak,że kto raz tam będzie to się w Bieszczadach zakocha.Naprawdę polecam. _________________ Łowię bo lubię
|
| |
Electra | 05.01.2025 09:47:58 |
|
|