I jeszcze jedno, trzeba z Panią w Mułach pogadać co nam może zaoferować,żeby nie tachać tego z miasta. Mam na myśli - warzywa, mleko i inne produkty. Będzie nas 7 czy 8-miu. Więc na śniadanie wyjdzie wędliny po jakieś 10- 15 dkg na osobę,czyli około 1kg.Oczywiście jakieś pomodory do tego,ogórki, serki czy dżemiki. Śniadań 5 czy 6. Tyle samo mniej więcej na obiado-kolację. Choć uważam,że 20 dkg na porcję mięsiwa to nie za dużo ( wychodzi 1,5 kg na dzień). Trzeba doliczyć coś na tzw. przekąskę. Bo pod "wodę" to nie za bardzo! Najlepiej było by uśmiercić na miejscu jakiegoś prosiaczka i po sprawie. Jest jeszcze trochę czasu i pewnie to dogramy.Może się zdażyć,że ktoś wypadnie w ostatniej chwili. Jak wiemy życie niesie ze sobą niespodzianki! Ale uchowaj Boże! Do tego po dwie paczki np. ryżu,kaszy, makaronu. Bo nie samymi ziemniakami człowiek żyje. Mąka ew. do smarzenia ryb. Olej. Smalec. Masło. Może śmietana 30% (z pięć kubeczków) do lina duszonego w śmietanie!! Mogę zapodać - tylko lina proszę dostarczyć w odpowiedniej ilości! Może u Pani będzie śmietana! Wszelkie sugesteje w sprawie prowiantu mile widziane! |