Kij spinningowy i splawik
Glupie pytanie zoltodzioba
Witam! Pytanie wcale nie jest takie niemądre ;-)
Kłopot jest w dostosowaniu się do wody płynącej. Sam często w podróży jestem zmuszony stosować podobne tricki sprzętowe. Na wodzie stojącej nie byłoby problemu - wystarczy waglerek 4-8g mocowany przelotowo. Jeśli woda płynie bardzo leniwie (kanały)można również spróbować takiego rozwiązania, jednak na większym uciągu (rzeki i szybsze kanały)ciężko będzie dobrać odpowiedni spławik. Jeżeli głębokość nie przekracza 2,5 to poradzisz sobie z każdym rodzajem spławika mocowanego na stałe, jeżeli jednak zamierzasz łowić głębiej trzeba będzie poszukać spławika przelotowego przystosowanego do wody płynącej (są one we Francji dostępne). Spławiki te są mocowane w dwóch lub trzech punktach, co nie powoduje wykładania spławika w nurcie. Wadą jest tu długi czas opadania zestawu i tak jak wspomniałeś wątpliwy komfort wędkowania.
Gramatura która najlepiej sprawdzała się przy takich wędziskach to minimum 4g i oczywiście żyłka o średnicy nie większej niż 0,18 a najlepiej 0,14-0,16mm.
Ja na twoim miejscu jednak wolałbym zaopatrzyć się w choćby najtańszy bacik 4-6m (jakiś Caperlan, czy podobnej firmy nie powinien obciążyć budżetu bardziej niż 2-4 browarki, a komfort nieporównywalny).
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM