Nowy związek wędkarski
Związek Wędkarzy Rzeczpospolitej Polskiej.
Prowadzenie własnych wylegarni to znaczne koszty. W niektórych z nich Związek płaci za narybek - to bezsens. Dużo łatwiej i taniej kupić. Firm produkujących narybek jest niemało. Wystarczy tylko ogłosić przetargi. Wynik przetargu byłby opublikowany. Dopiero po pierwszym roku znany byłby bilans połowów - inaczej się nie da.
Co do dzierżawy - do RZGW każdy dzierżawca odprowadza według operatów rybackich pieniądze za dzierzawione wody. Chciałbym, żeby pozostał jeden, ogólnopolski zwiazek. Nie chciałbym bezsensownej wojny z PZW, która zaszkodziłaby tylko nam wszystkim. Kolega Jacek 197cm 120 kg, oraz inni, działający w strukturach na pewno mają dużą wiedzę na ten temat.


  PRZEJDŹ NA FORUM