PILKER NA DORSZA jakiego polecacie? Prosze o wasze opinie. |
Byłem z takim szyprem na zatoce,że na echosądzie nie było zapisów a dorsze brały! Może nie olbrzymy ale brały! Wynajmowałem kwaterę w Juracie. Dałem złowione dorsze gospodynii z nadzieją,że je usmaży i poczęstuje nas! Ale złapała je,jak diabeł duszę nawet nie dziekując! Musiałem obejść się smakiem! |