Kto w tym roku wybiera spinning
Jako główną metodę zabawy z rybką
Jakubie - to faktycznie jest problem. Kiedyś nakupowałem sporo woblerów. Później zacząłem strugać sam. Najpierw dawałem kolegom do testowania i łowili nawet fajne rybki. Ale oczywiście autor im nie ufał i łowiłem na firmowe. Nosiłem po 6 pudeł w torbie i główkowałem które użyć. Zazwyczaj nie użyłem więcej niż 5-7 szt. Ale pudła nosiłem wszystkie. Kiedyś się wkurzyłem i jadąc na pstrągi zabrałem tylko jedno pudełko i to swoich bo drażniło mnie ciągłe wytapianie czasu nad wodą na podjęcie decyzji który zapiąć na agrafkę.


  PRZEJDŹ NA FORUM