okonhel - ja na minnowy miałem kilka sandaczy A do bezsterowców jakoś nie jestem przekonany... No nie wiem, jakoś wolę te ze sterami. Nawet w Szwecji ich nie używałem - tłukłem na wobki, gumy, wirówki, a bezsterowce omijałem z daleka. Ale pewnie kiedyś i na nie przyjdzie czas |