Na rybach 2019 |
Hej!!! Poniosło mnie wczoraj na Wartę, mając świadomość że z białą rybką lipa, zaopatrzyłem się w żywce, popołudnie, wieczór, noc niestety bez brania. 4 rano burza i szybka ewakuacja. wszystko w normie tylko.....niestety dużo ludzi, namioty, butelki aż grają, tak mało sympatycznie i kameralnie, jakiś idiota nawet fajerwerki uskuteczniał. Kur, spanie w aucie też już nie dla mnie, trzeba zmienić tok myślenia hi,hi,hi,hi |