Sezon na pstrąga
Dziś był mój drugi wypad na pstrągi oczywiście na Widawkę. Wyjechałem po obiedzie jak pojawiło się słoneczko bo rano niestety lało. Z racji roztopów i opadów deszczu (rano) woda lekko podniesiona i mętnawa. Nowy kijek przetestowany i powiem, że pozytywnie mnie zaskoczył. Kobiki chodzą na nim rewelka. Teraz muszę do niego jakiś sprytniejszy kręciołek kupić bo ten co mam to niezbyt.
Miałem jedno spotkanie z pstrągiem tak około 30 cm. Niestety nie wyjęty smutny z powodu braku podbieraka (no bo kto by brał podbierak). Przy okazji odkryłem, że na Widawce pojawiły się w mojej miejscówce bobry.

Tu trafiłem kropka


Bobrza robota


I kilka fotek





  PRZEJDŹ NA FORUM